Stany Any

Humorzasta miłośniczka aktywnego spędzania czasu i odkrywania nowych zakątków kraju i świata.


Czerwiec 12, 2019

Party time !!!

Wstęp

party

Gdy pojechałyśmy do Val di Sole, organizator wspomniał nam o wyjazdach na sezon letni. Jak się domyślacie w propozycjach padła owa Ibiza… Zaświeciły nam się oczy i uznałyśmy to za nowy cel podróży. Po powrocie z Włoch, zaczęłyśmy planować wyjazd. Najpierw najważniejsze- ekipa ! Jednak to nie poszło po naszej myśli … zgłosiły się 2 osoby oprócz nas (suma summarum pojechaliśmy w 3 :)))) Następnie, gdy przyszło do podliczenia kosztów uznaliśmy to za wręcz niemożliwe. Jednak po wielu dyskusjach podjęliśmy decyzję o zapisaniu się na wyjazd  z tym samym biurem, z którym jechałyśmy do Val di sole. Let the party begin… !!!

 

Ibiza= party time !

party

Spełnienie marzeń każdego fana klubowej muzyki, kolorowych świateł, dobrej zabawy i pięknych widoków. Podróż autokarem minęła bardzo przyjemnie, chociaż snu było niewiele. Przejechaliśmy najpierw do Amsterdamu, gdzie spędziliśmy cały dzień , a następnie do Barcelony, skąd promem przepłynęliśmy na samą Ibizę. Harmonogram wyjazdu był naprawdę napięty, chociaż nie brakowało czasu na leżenie nad basenem hotelowym. Już pierwszego dnia mięliśmy okazję zobaczyć Davida Guettę na koncercie w Pachy ! A to nie koniec atrakcji, impreza nad basenem w najdroższym hotelu na Ibizie, piękna plaża Cala Comte, wycieczka po całej wyspie, a także przeprawa na sąsiednią Formenterę to tylko niektóre z nich! Najlepiej jednak będę wspominać Boat Party, które trwało całe popołudnie. Tańczyliśmy przy pełnym słońcu, zajadaliśmy się słodkimi owocami popijając hiszpańską Sangrię a do tego pływaliśmy na skuterze wodnym ! Jedno z ciekawszych doświadczeń w życiu, które zdecydowanie polecam każdemu z osobna !

Cena

 

Ibiza to prawdopodobnie moje najdroższe wakacje w życiu. Już sam wyjazd nie należał do najtańszych, a do tego każda atrakcja była dodatkowo płatna. Najdroższa impreza, czyli Boat Party, to koszt 65 euro za osobę. Jednak jak się sami domyślacie: NICZEGO NIE ŻAŁUJĘ! Sama Ibiza nie należy do najtańszych, ale uwierzcie mi, gdy już się tam znajdziecie, nie zwracacie uwagi na żadne dodatkowe koszty. Z całego serca polecam dopłatę All Inclusive w hotelu, dzięki czemu zaoszczędzicie sporo na jedzeniu i napojach (tych procentowych także ;))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *